Wyjazd na spontanie, opłacało się. Najlepiej Desperate Times, skopało dupe, ktoś się mnie wczoraj pytał czy trzymam ze wschodem? Odpowiedź jest prosta, jasne, że tak! Żałuje, że mnie nie było w Świdniku, ale wiadomo jak jest, wiadomo jak było, następnym razem jestem bez dwóch zdań, jaram się strasznie kresami, trzymajcie poziom.
Poniżej Violent Action
poniżej Bloodstained
poniżej Desperate Times
poniżej Providence
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz